Wirtualne życie

Marson

Cena biletu: 20$
Aktualnie gramy:

"Historia przemocy"- thiller

"Pan życia i śmierci"- sensacyjny
Seansy odbywać się będą 29 października, 3 i 8 listopada cały dzień. Przychodzicie o dowolnej porze danego dnia do kina i oglądacie film. Nie musicie być na całym filmie, lecz to Wam nie zwraca pieniędzy

Marson

Marson weszła do kina i zobaczyła, że wreszcie grają jakiś nowy film. Podeszła do okienka.
- Poproszę jeden bilet na ten film, "Ogniem i Mieczem" - powiedziała. Dała 20$ i odeszła.

Nicole

Nicole weszła do kina. Uwielbiała tą woń popcornu.... Siadła za kasą i czekała na klientów. "To jest to, co lubię. Bycie samodzielną." - pomyślała.

Nicole

Jak na razie nic się nie działo. Dziewczyna miała dużo czasu na rozmyślania...
Nagle przypomniało jej się o weselu! Och nie, jeszce nic nie kupiła... Może poszuka jakiegoś prezentu dla młodej pary po pracy. Albo pojedzie do innego miasta, żeby kupić cos fajnego...

Nicole

Dziewczyna przyszła do kina. Prawie się spóźniła, ale zdążyła. Przejrzała ulotki reklamujące nowe filmy, poczytała gazetę, obsłużyła całkiem sporo klientów i poszła do domu.

Nicole

Nicole siadła na swoim zwykłym miejscu za kasą. Pomyślała chwilę o Jaśmin i Michale. Może powinna zadzwonić i przeprosić? Wszystko ułożyło się nie tak...

Po zakończeniu jej dyżuru wzięła torbę i poszła do domu.

Nicole

Wbiegła z uśmiechem do kina. Dzisiaj miała szczególnie dobry nastrój. Może to przez to, że rodzice wreszcie przysłali jej gitarę!!! Obslużyła kilka rodzin z małymi dziećmi, zakochaną parę, jakiś samotnych ludzi, paczkę rozchichotanych nastolatek, później jeszcze jakąś wycieczkę klasową. Po zakończeniu roboty poszła.

Nicole

Nicole R. weszła do kina. Od razu wyjęła krzyżówkę i zaczęła rozwiązywać. Naprawdę lubiła tą pracę. Zresztą... Co by robiła bez niej? Siedziała w domu i się nudziła? Zastanawiając się nad jednym hasłem spojrzała przed siebie.

Angel com

Lisa podeszła do kasy.
-Dzień dobry. ilę kosztuje bilet na Harry'ego Potter'a i czarę ognia zaoytała?

Angel com

widząc że kasjerka jest zajęta krzyżówką dziewczyna zrezygnowała z oglądania filmu i wyszła z kina.
-A z resztą. Przyjdę jutro, muszę iść do pracy.- myślała.

Nicole

Nicole spojrzała na swój komputer. Była godzina 17. Właśnie wtedy kończyła swoją robotę i szła do domu. Dzisiaj jeszcze poszła obejrzeć film. Zostawiła w kasie 20$, wzięła bilet i zajęła wygodne miejsce w fotelu. Po zakończeniu seansu wyszła.

Nicole

Dziewczyna wpadła do kina. Cały czas była w szoku, że wygrała 10.000$ w loterii. Nie wiedziała, co zrobi z tą kasą. Może... Zostawi to na później... Nie wiadomo, kiedy przyda się troche gotówki. Zdjęła ciepł.ą bluze i usiadła za stanowiskiem.

Fala

Mareike weszła do kina i, ku swemu zaskoczeniu, ujrzała siedzącą za ladą dziewczynę, która przed chwilą była w sklepie zoologicznym i pytała o węże.
- Gracie tylko "Harry'ego Pottera", taak? - spytała. - No dobra, niech będzie... Ile kosztuje?

Nicole

Nicole uśmiechnęła się. Nie tak dawno się widziały.
- Niestety tylko jednen film.... Na razie - powiedziała - Bilet kosztuje 20$... A tak w ogóle to jestm Nicole.

Fala

- A ja Mareike. - powiedziała dziewczyna. Połozyła na ladę 20$ i sięgnęła po bilet. Gdy obejrzała film (który bardzo jej się podobał) poszła do domu.

Nicole

Nicole spojrzała jeszcze raz na nową znajomą. Poczekała jeszcze trochę na klientów. Po jakimś czasie zabrała swoje rzeczy i poszła.

Nicole

Nicole spojrzała na reklamówki filmów. "Teksańska masakra piłą mechaniczną" to jeden z jej ulubionych filmów. Postanowiła, że po zakończeniu pracy pójdzie obejrzeć go jeszcze raz. Pokręciła się chwile, pogadała z nową dziewczyną z baru. "Całkiem sympatyczna" - pomyślała. Gdy już obsłużyła wielu klientów poszła do sali kinowej, obejrzała horror i poszła. "Warto było zapłacić 20$, żeby obejrzeć to na dżym ekranie"...

Nicole

Nicole przyszła do pracy, przwitała się z koleżankami i koleżankami, zdjęła kurtkę i usiadła. Wspominała wczorajsza parapetówkę u Mareike. Było naprawdę fajnie.... Usiadła wygodniej i zajęła się obsługiwaniem klientów.

Nicole

Nicole spojrzała na zegarek
- Ojej, zasiedziałam się trochę - spojrzała na dziewczynę z kasy obok, z którą rozmawiała - Koneic mojej zmiany, więc już pójdę do domu. Na razie!