Forum Wirtualne życie Strona Główna Wirtualne życie
Wirtualne miasto Towerpolis!!!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dom rodziny Keen (Marson Keen)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualne życie Strona Główna -> Osiedle dla władz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
meggie94
V-ce burmistrz



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełm

PostWysłany: Nie 16:07, 15 Sty 2006    Temat postu:

Amy powitała Marson.
-Nie dzięki, daj buty. Dziś chce spędzić dzień rozrywki z Weną. Ale dzięki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marson
Burmistrz miasta



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:09, 15 Sty 2006    Temat postu:

- Poczekaj, zaraz przyniosę. - Poszła na piętro, wzięła buty, zeszła i dała je Amy.
- Proszę. Miłego dnia z Weną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
meggie94
V-ce burmistrz



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełm

PostWysłany: Nie 16:11, 15 Sty 2006    Temat postu:

Amy podziękowała i wzięła buty. Pociągnęła lekko Wenę i poszła w stronę okolicy zabaw.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marson
Burmistrz miasta



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:09, 15 Sty 2006    Temat postu:

Marson po odebranym sms z zaproszeniem Amy wzięła Kundla ze smyczą i wyprowadziła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marson
Burmistrz miasta



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:07, 15 Sty 2006    Temat postu:

Marson znowu weszła do domu. Puściła Kundla, popatrzyła na kartkę z adresem, który dała jej Amy.
"Trzeba będzie się tam wybrać" - pomyślała i wyszła z domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marson
Burmistrz miasta



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 14:57, 19 Sty 2006    Temat postu:

Otworzyła zapasowymi kluczami drzwi. Odwiesiła płaszcz, przesłuchała sekretarkę. Poszła na górę, aby się spakować. Kupi jeszcze coś słodkiego dla znajomej. Po pół godzinie wyszła z Kundlem i torbą. Nie jechała pociągiem. Znajoma miała ją odwieść do weterynarza z Kundlem, a później do siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
meggie94
V-ce burmistrz



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełm

PostWysłany: Pią 18:21, 20 Sty 2006    Temat postu:

Amy podeszła do drzwi. Wyciągnęła klucze do domu Marson. Przekręciła kluczyk i weszła.
-Ale burza! A ty Wena musiałaś się nieźle przestraszyć-pogłaskała kotke i spóściła ją ze smyczy. Nakarmiła Katarynke.
-Wiesz zostaniemy tu troche az sie rozjaśni- to powiedziala i usiadła na fotelu. Wyciągnęła komórkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marson
Burmistrz miasta



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 14:25, 22 Sty 2006    Temat postu:

Znajoma Marson właśnie podjeżdżała z nią pod dom.
- To tu mieszkasz? - spytała.
- Tak, wejdziesz?
- Nie. Może kiedy indziej
- Dobra, dzięki, że mnie przenocowałaś.
- Nie ma za co. Pa.
Marson wysiadła z samochodu z bagażami i Kundlem. Podeszła do drzwi i otworzyła je swoimi kluczami. Gdy weszła zauważyła Amy.
- Amy! Przepraszam, że nie było mnie tak długo. Nie wiedziałam co myśleć. Nie odpisywałaś mi na sms. Znajoma mnie u siebie przenocowała. Mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marson
Burmistrz miasta



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 12:26, 28 Sty 2006    Temat postu:

Marson nie czekała na odpowiedź. Przeprosiła przyjaciółkę i wyszła do miasta na świąteczne zakupy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marson
Burmistrz miasta



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 13:05, 28 Sty 2006    Temat postu:

Marson weszła od strony ogrodu, tak, aby Amy tego nie zobaczyła. Zostawiła choinkę i wzięła się do góry za pakowanie prezentów oraz kwiatka. Po wypełnieniu życzeń poszła do Amy i krzyknęła "Niespodzianka"! Dała jej po kolei:
Kwiat doniczkowy -

oraz breloczek i zestaw desek do kuchni razem zapakowane:



No i życzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
meggie94
V-ce burmistrz



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełm

PostWysłany: Nie 17:19, 29 Sty 2006    Temat postu:

Amy spojrzała na Marson zdziwionym wzrokiem.
-O Boże pamiętałaś? Dziękuję ci. Już idę. Papa-powiedziała, wzięła Wene i wyszła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marson
Burmistrz miasta



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:33, 29 Sty 2006    Temat postu:

- Pa. - Marson wzięła się za ubieranie choinki. Prezent na Święta kupi później, tymczasem wzięła się za zadzwonienie do mamy i taty, a później za kolację.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
meggie94
V-ce burmistrz



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełm

PostWysłany: Pon 10:20, 30 Sty 2006    Temat postu:

Dziewczyna na paluszkach podeszła pod dom przyjaciółki. Położyła paczke z wazonem
i kartką pod drzwiami. Zastukała poczym szybko uciekła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marson
Burmistrz miasta



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:35, 30 Sty 2006    Temat postu:

Marson otworzyła drzwi. Popatrzyła w lewo, w prawo. Nikogo nie było. Już chciała zamykać, z myślą "Dzieciaki się bawią", gdy spostrzegła paczkę. Zdziwiła się i podniosła ją. Uśmiechnęła się, bo zrobiło jej się bardzo miło. Na 97% była pewna, że to od Amy. Co prawda dała jej prezent, lecz to tylko na urodziny.
- Mam nadzieję, że dzisiaj coś jeszcze uda mi się kupić - mówiła z nadzieją wychodząc z domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marson
Burmistrz miasta



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:15, 30 Sty 2006    Temat postu:

Marson weszła do domu i zaczełą przyrządzać rybę. To była chyba jedyna tradycyjna, która zagości dzisiaj na stole Wigilijnym. Święta spędzała sama ze swoimi zwierzakami. Szkoda. Zrobi wszystko, żeby za rok tak nie było. Nagle dostała wiadomość z Domu Dziecka. Pośpiesznie wyszła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marson
Burmistrz miasta



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:24, 30 Sty 2006    Temat postu:

Marson z Karolinką weszły do domu.
- To twój nowy dom - powiedziała do dziewczynki. Ta niechętnie położyła swój plecaczek z lalką barbie, bo bagaże niosła jej nowa opiekunka.
- Wiesz, rozumiem cię, że nie odzywasz się teraz. W końcu krótko mnie znasz, ale znasz. Jedliście już kolację Wigilijną tam... W Domu Dziecka? - powiedziała niechętnie to słowo, nie chciała małej przypominać o tym.
- Nie. - rzuciła krótko.
- Może ja nie mam takiej smacznej kolacji jaka by była tam, ale zjedz ze mną. Nie kupiłam prezentów, bo dowiedziałam się dopiero dzisiaj, że już mogę po ciebie przyjechać.
- Nie szkodzi, nie muszę mieć. W Domu Dziecka często nie dostawaliśmy. A czy miogę dzisiaj obejrzeć bajkę w telewizji?
- Oczywiście, że możesz. Teraz jedz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marson
Burmistrz miasta



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:04, 30 Sty 2006    Temat postu:

- Mogę iść oglądać telewizję? - spytała niepewnie Karolinka.
- Jasne, ale już dosyć późno. Położysz się zaniedługo spać, dobrze? Jutro poznasz Amy. Kiedyś będziesz musiała do niej iść na przechowanie, a ja bym się zajęła szkołą dla ciebie. Chodziłaś do tej w Towerpolis?
- Nie, jeździłam do szkoły w mieście obok.
- To będziesz teraz chodzić do tej w Towerpolis, dobrze? - dziewczynka pokiwała głową. Po kilkunastu minutach zaczęła ziewać. Marson zauważyła to.
- Karolinko, nie chce ci się iść spać?
Dziewczynka znowu pokiwała głową.
- Nie mam ejeszcze wykończonego twojego pokoju, więc nie chcę, żebyś go widziała. To będzie dla ciebie niespodzianka. Na razie będziesz spać ze mną. Chodź. Dostaniesz ciepłe mleko i pójdziemy spać. - Marson była zachwycona Karolinką i Świata poza nią nie widziała. Poszły spać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marson
Burmistrz miasta



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:16, 31 Sty 2006    Temat postu:

Marson obudziła się. Karolinka jeszcze spała. Kobieta poszła na dół robić śniadanie. Po piętnastu minutach usłyszała jak dziewczynka schodzi po schodach.
- Co zjesz?
- Mogę płatki?
- Nie wiem czy mam... Poszukam. - w końcu udało jej się wygrzabć jakieś płatki czekoladowe. Po śniadaniu obie osobniczki płci żeńskiej wyszły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marson
Burmistrz miasta



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 15:18, 31 Sty 2006    Temat postu:

Marson i Karolina weszły do domu. Kundel jeszcze nie do końca przekonał się co do dziewczynki, a ta go bardzo lubiła więc było ciężko. Karolina poszła do góry pobawić się przed przyjęciem u Amy, a kobieta zaczęła robić ciasto.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marson
Burmistrz miasta



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 15:59, 31 Sty 2006    Temat postu:

- Karolinka! Jesteś gotowa? Chodź na dół!
Dziewczynka zeszła ładnie ubrana. Marson zapakowała już prezent. Wyszły, zamykając drzwi do domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualne życie Strona Główna -> Osiedle dla władz Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin